Polacy odwiedzali Austrię od wieków. NIewykluczone, że to w klasztorze w Ossiach pod Klagenfurtem pokutował Bolesław Śmiały. Oblężonemu przez wojska tureckie Wiedniowi podążył z odsieczą Jan III Sobieski, a Franciszek Kulczycki założył potem w stolicy Austrii pierwszą kawiarnię. W XIX wieku Placy często osiągali znaczną pozycję w stolicy cesarstwa - piastowali urzędy premiera (Alfred Potocki, Kazimierz Badenii) i ministrów, przewodniczącym Izby Poselskiej był Franciszek Smolka. Tu "Nie-Boską komedię" pisał Zygmunt Krasiński. W Wiedniu bywali Fryderyk Chopin, Maria Konopnicka i Henryk Sienkiewicz, tu też rozpoczynał swoją karierę Jan Kiepura, śpiewała Ada Sari, a Artur Rubinstein koncertował w filharmonii. Silne związki z Polską przetrwały do ostatnich lat - po 13 grudnia znalazło się w Austrii trzydzieści tysięcy rodaków, a dziś, w jednoczącej się Europie, weekendowy wypad do Wiednia pozwala zrozumieć sympatię Polaków do Najjaśniejszego Pana Franciszka Józefa I i jego pięknej małżonki Sissi.